Ta witrynka ze "szklanymi" drzwiami i bokami (akrylowym) powstała tak naprawdę już bardzo dawno temu, na początku mojej przygody z miniaturkami. Na początku zamiast szybek miała wklejony cieniutki celofan, który jednak mnie irytował, ponieważ marszczył się i nie wyglądał estetycznie. Tak, więc szafka czekała na lepsze czasy i w końcu doczekała się dnia, w którym w moje ręce wpadł przezroczysty kawałek plastiku. Teraz wszystkie szybki są na wymiar (wklejone) no i półki nareszcie wyglądają estetycznie. "Lustro" z tyłu witrynki to kartonik po ziołach dla szynszyli firmy HP. Witrynka na bibeloty stanie w którymś z korytarzy domku.
Chyba czas pomyśleć o porcelanowej zastawie, chociaż przestrzeń witrynki z powodzeniem wypełniają pamiątkowe-rodzinne metalowe zwierzątka i figurki.
***
Śliczna witrynka, przypomina mi taką z zabytkowego stylowego zestawu mojej cioci :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń