Ostatnio pracowałam nocami nad takim mebelkiem. Jest to starodawna wersja znanego nam dzisiaj przewijaka dla dzieci z półkami i szufladkami na "akcesoria pieluszkowe". Przyznam, że wzorowałam się na meblach, ale stworzyłam mu całkiem samodzielnie oryginalny wygląd. :D Mam obiekcje co do nóg mebla, patyczki (szaszłykowe), które miałam, a które pozostały mi po wykonaniu poręczy schodów, wydają mi się troszkę za cienkie w stosunku do całości, no ale, że innych na razie nie posiadam to musi być tak. Jak znajdę coś odpowiedniejszego, to chyba je przerobię.
Po pomalowaniu i ozdobieniu metodą decoupage, przewijak prezentuje się następująco. (zapalniczka dla porównania skali).
Finalnie, zrobiłam jednak meblowi grubsze nóżki, te są stabilniejsze i lepiej komponują się z całością.
Już niedługo ujrzycie w całości pokoik, w którym stanie przewijak.
***
Ale śliczne mebelki robisz :). Z grubszymi nóżkami rzeczywiście lepiej się prezentuje.
OdpowiedzUsuń