Jako pierwszy chciałabym przedstawić Wam wykończony hol na parterze domku. Najpierw, było to po prostu małe pomieszczenie między kuchnią (po lewej) a salonem (po prawej) w którym rozprowadziłam instalacje elektryczną w uprzednio specjalnie naciętych rowkach, a ściany zagruntowałam gruntem, na który później nałożyłam tynk akrylowy z drobnych kamyczków.
Kolejną sprawą było położenie podłogi oraz boazerii na ścianach. Tutaj znowu przydały się patyczki po lodach, które przycięłam uprzednio na odpowiednią długość i pozbawiłam je zaokrąglonych brzegów.
Kolejnym krokiem było pomalowanie podłogi i boazerii lakierobejcą. Na zdjęciu młotek normalnych rozmiarów ^^
Kolejnym etapem było naniesienie ozdobnego tynku z kamyczków 1 mm grubości.
Następnie pojawił się dywan na schodach, zamocowany metalowymi rurkami jak w starych dworach ;) Dwa kinkiety wykonane z zakrętek od perfum, lampa sufitowa włączana niezależnie od reszty oświetlenia.
Do wyposażenia dołączył także mały stolik przyścienny z lustrem i otwieraną szufladką.
Miłego oglądania!
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz