Szybki wycięłam z pleksiglasu, inaczej szkła akrylowego jakiego używa się w agencjach reklamowych do robienia różnych reklam, statuetek czy ekspozytorków.
Ramy okienne wycięłam ze sklejki, składają się z czterech części przyciętych pod kątem 45-stopni. Pomalowałam je na biało. Dodałam także podziałki, aby okna wyglądały jakby składały się z kilku mniejszych szybek.
Poniżej widać na jaki kolor pomalowałam układane wcześniej przeze mnie dachówki.
Na wejściowym ganeczku dodałam doniczki z bluszczem, od razu zrobił się bardziej swojski i przytulny. Bluszcz, to taka kreatywna wstążka na druciku, do kupienia na metry.
Front domku prezentuje się teraz tak. Brakuje jeszcze górnego balkonu nad wykuszem, ale pracuję już nad tym :)
***
***
dopiero tu weszłam i już jestem zachwycona :D lecę do archiwum
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zapraszam do buszowania po blogu :)
Usuń